Wallbanger- Alice Clayton

Autor: Alice Clayton
Tytuł: Nie dajesz mi spać
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 400
Ocena: 9/10



Od historii sławnego Pana Greya i o jego pięćdziesięciu twarzach, coraz więcej kobiet wczytuje się w powieści erotyczne, a na rynku książek widać nowych debiutantów w tej jakże już sławnej tematyce.
Czy jednak prawdziwym mężczyzną nie jest dla kobiety kot? 
A może, lepszym kandydatem na kochanka, okaże się irytujący sąsiad za ściany?

Historia miłosna, niczym danie chili con carne- ostra, ale zarazem wciągająca! 



Caroline jest projektantką wnętrz, ma dwie przyjaciółki i kota.
Zaczyna wynajmować od swojej szefowej piękne mieszkanie w San Francisco, czego więcej można chcieć od życia?
A więc powiem Wam, świętego spokoju, przespanej nocy i powrotu swojego O. 
Co noc Caroline nie może spać przez swojego sąsiada wallbangera, który o ton (a nawet kilka) za głośno pokazuje światu swoją miłość, wraz z innymi kobietami.
Dziewczyna zaczyna pałać nienawiścią do swojego bardzo seksownego sąsiada, który na domiar złego, nic sobie z tego nie robi.
Przypadkowe spodnie obojga tworzy jeszcze więcej kłopotów, dla dobra swoich wspólnych znajomych, starają zawrzeć rozjem.
Jak jednak można przyjaźnić się z kimś tak seksownym, a jednocześnie uciążliwym?

Książkę zaczęłam czytać bardzo niechętnie, nie miałam ze sobą nic innego co mogłabym czytać w szczytach Alp, jak i również w ponad dwunastogodzinnej podróży powrotnej do domu.
Nie spodziewałam się jednak jak perypetie miłosne Caroline mnie wciągną i że nie będę mogła oderwać się od czytnika e-booków!  
Po raz drugi jednak odkąd zaczęłam recenzować, muszę się sama skarcić i upomnieć- abym w końcu przestała oceniać książkę po okładce!

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, głupiutkiego i prostego erotyka, w którym to Caroline rządząca prawami przyrody, rzuci się w ramiona swojemu seksownemu sąsiadowi i chyba nie muszę kończyć...

Pikantne i erotyczne sceny nie są tak natarczywe- jak w większości książek o podobnej tematyce. 
A romans wyróżnia się dużą dawką oryginalności.
Dzięki Ci autorko za to, główna bohaterka nie jest kopciuszkiem, ani brzydkim kaczątkiem. 
Jest młodą, ładną kobietą, o dobrej pracy i na dodatek z ciętym językiem. Caroline nie pozwoli sobie w kasze dmuchać, nawet jeśli mówimy o kimś tak seksownym, jak jej sąsiad. 

Książka jest naprawdę zabawna, mówię tu zarówno o żarcie sytuacyjnym i słownym. Chociaż, muszę się Wam przyznać, że prawie nigdy nie zdarzyło mi się żeby książka wywołała u mnie śmiech.
Jak widać, to chwili w której sięgnęłam po Nie dajesz mi spać.

Występuje narracja pierwszoosobowa, dzięki łatwiej się czyta, a sama książka jest jeszcze zabawniejsza, ponieważ gwarantuje nam to barwne opisy myśli Caroline i jej problemów. 

Nie dajesz mi spać jest pierwszą częścią cyklu, dla zainteresowanych i chcących więcej, dotychczas w Polsce zostały przetłumaczone jeszcze: Z tobą się nie nudzę i Nie mów mi co mam robić
Być może, seria doczeka się przetłumaczenia również tomu 4 i 4.5. 






3 komentarze :

  1. No to zaraz ściągnę. Wybieram sie wladnie w karkołomna delegacje i z uwagi na dzicz, ktora rysuje sie w perspektywie, zamierzałam zabrac ze sobą Simonę ale moze jednak pójdę w takie fiki-miki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może się skuszę, tylko muszę znaleźć czas na kolejny cykl.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie, w wakacje się na nią skuszę, bo na razie mam nawał lektur :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie mojej recenzji.
Na każdy komentarz z chęcią odpowiem.
Postaram się odwdzięczyć i zapraszam ponownie. :)
Miłego dnia!